Jak zainteresować dzieci chmurami? Sprawić, żeby temat nie był, aż tak abstrakcyjny? Najłatwiej zrozumieć zjawiska atmosferyczne podczas wykonywania doświadczeń. Na początku, ciocia Martyna wlała gorącą wodę do słoika (do połowy jego wysokości) i przykryła go talerzem. Odstawiliśmy go na kilkanaście sekund, aż gorąca woda zaparuje ścianki słoika. Do talerza dzieci mogły włożyć kostki lodu. Od tego momentu zaczęła się obserwacja pary, która szybko skrapla się i zaczyna opadać. Tak powstał nasz prywatny, Motylkowy deszcz . A później? Stworzyliśmy chmurkę z pianki do golenia. Polewaliśmy ja barwnikiem spożywczym, który przenikał przez piankę i tworzył wrażenie deszczu. Dzieci wpatrywały się jak zaczarowane! Polecam .
Oczywiście ta zabawa nie obrazuje procesu powstawania deszczu (chmura i deszcz po prostu się z tym kojarzą, no i pasowało to do naszego tematu) A na koniec? Spacer w chmurach Ścieżka sensoryczna z przeróżnych materiałów, w odcieniach bieli, była prawdziwym hitem!
Całą fotorelację wykonano sprzętem zakupionym w ramach Laboratoriów Przyszłości.